sobota, 26 marca 2011

ZDJĘCIA.!


To parę zdjęć które zrobiłyśmy ;)

RODZICE NA HORYZONCIE.!

Hej.!
Sory że tak długo niee pisałam ale miałam szlaban na kompa.Wiecie jacy są rodzice..?!
Napisze o tamtej sobocie.
Gdzieś tak koło 11.00 godz. zadzwoniła do mnie koleżanka.Poprosiła że bym przyniosła aparat i porobiła jej zdjęcia na bloga.
Wszystko był dobrze robiłam jej zdjęcia,śmiałyśmy się z nie których.Nagle przyjechali jej rodzice ,a ona była chora i miała siedzieć w domy.Zdjęcia były robione na polku ,a ona była w spodenkach.Po chwili dzwoni do niej ojciec i się pyta gdzie ona jest.Oczywiście ściemniła że poszła po zeszyty i już wraca.Poszłyśmy do jej przyjaciółki ,która dała jej spodnie i zeszyty. Potem biegłyśmy na schody,że niby wracamy z zeszytami.Jak już wróciła do domu okazało się że znowu gdzieś pojechali i ich nie ma.

środa, 23 lutego 2011

ALE BYŁO ŚMIESZNIE.!!!

Hej .!

Mamy taką jedną w klasie , której nikt nie lubi bo na wszystkich skarży.
Dzisiaj dokuczaliśmy jej jak zwykle.Potem zachciało mi się pić, oczywiście moim koleżankom też,więc się z nimi podzieliłam.Prawie wszystko wypiłyśmy i na dnie zostało jeszcze troszkę.Postanowiłam więc wylać tą odrobinę na leona (ta koleżanka) i tak z ostatniej ławki do pierwszej ,bo tam siedział leon,prysnęłam wodą.
Oczywiście się wkurzyła i też chciała mnie ochlapać , ale nie przewidziała tego że ma pół butelki oranżady i jej się wyleję więcej i dalej.Wylała na 3 ławki , na moich kolegów nawet chcieli jej przywalić a zwłaszcza taki największy.A jeszcze żeby było mało nachlapała na ścianę i szafkę z tyłu klasy.Hehehe.!
Wszystko się kleiło.To było takie śmieszne, miała ochlapać tylko mnie (i nie ochlapała) a ochlapała  pół klasy.Hehehe.!
To tyle.
Siemka.!

poniedziałek, 21 lutego 2011

BYŁAM WKURZONA NA MAKSA !!!!!

Hej .!

Miałam jutro napisać notkę po sparingu (mecz na treningu).
Wytłumaczę wam dlaczego dzisiaj pisze,a nie jutro.
Jutro nie ma sparingu ponieważ trener drużyny przeciwnej z którą miałyśmy grać musi odebrać swoją mamę ze szpitala i nie może przyjechać.Dzisiaj miał być trening ale nie było,a to tylko dlatego że się spóźniłyśmy parę minut i na czas przyszły tylko 4 osoby.
I nasz zgred (trener)sobie pojechał na rowerze do zapyziałej wsi i już nie chciało mu się wracać a mogłyśmy mieć jeszcze 1 godz. treningu..Byłam prze wkurzona ale jest już spoko.
To tyle.
Narka.

wtorek, 15 lutego 2011

TYDZIEŃ NUDY

Hej!!
Przepraszam że nic nie napisałam,ale mnie wczoraj w szkole nie było.
Napisze tylko tyle co wiem z wczorajszego dnia od kumpeli.Dostałam walentynkę, nawet taka moja koleżanka
z klasy której nikt nie lubi dostała ,ale to się chyba nie liczy, bo jej moja kumpela wysyłając walentynkę zrobiła żart.Inne koleżanki też dostały walentynki z tego co wiem.Te walentynki co one dostały to też się nie liczą ,bo sobie same powysyłały.Ale jakieś mają, praktycznie tylko taka jedna z naszej klasy nie dostała walentynki.

Od poniedziałku jestem chora więc przez ten tydzień nie będę nic pisała,bo nie będę miała o czym.
Może jak coś fajnego się wydarzy i mi powiedzą co, to w tedy napisze.
To tyle.
Narka!!

niedziela, 13 lutego 2011

OBIADEK U BABCI

Hej!!
Dzisiaj musiałam iść do swojej babci na objadek, to była porażka !!
Moja babcia jest katoliczką i jest wielce przekonana że Bóg jest na 1 miejscu,
i trzeba się modlić do niego rano i wieczorem,odprawiać koronkę, i codziennie do kościoła chodzić.
Oczywiście ten dzień nadszedł, ściśle mówiąc dzień o chrześcijaństwie.
Mówiła coś o tym że "Po co ja brałam komunię świętą?? Po co idę do bierzmowania??I co to będzie jak wezmę ślub kościelny??"Masakra!!!
Między nami mówiąc współczuje dziadkowi.
Na całe szczęście taki dzień trafia się tylko raz na pół roku.
To na tyle.
Narka!!

wtorek, 8 lutego 2011

DZIEŃ SZKŁA

Hej!!!
Dzisiaj były same nudy.
Nic ciekawego się nie działo.Po lekcjach mieliśmy liczyć ile kilogramów szkła ma dana klasa.
Jeden chłopak się wywalił i stłukł jeden worek ze szkłem,musieliśmy sprzątać.
Okazało się że część tych wszystkich szkieł to butelki po piwie i winie.Potem sprawdzaliśmy kto co pije.
Ja nanosiłam z 20 worków dość dużych ,nie wiedziałam że to taki wysiłek i zapisałam się na przyszły tydzień na
liczenie makulatury.Masakra co nie??!!
I z tego nie można się wycofać!!!
Na razie to tyle.
Narka!!